Repozytorium Oldskulu

You can never go wrong with those hits.

Koszmar na karaoke

with one comment

Są takie piosenki, których teksty pamięta się w formie podartej, pomiętej i lekko przybrudzonej. Angielskiego człowiek nie znał, internety to dopiero kosmici na pustyniach Egiptu budowali i łaził człowiek, zadowolony że taki światowy, pośpiewując Raka szaka maka fon.
Były też kawałki, które znało się z refrenu, bo przypadkowo pokrywał się z tytułem, podglądnięty na Vivie, czy MTV, kiedy jeszcze M oznaczało muzyczna, a nie mierna i mocno miażdżąca mózgi młodzieży. Słysząc w radiu taki kawałek, człowiek z samozadowoleniem podśpiewywał refren i mruczał, tatał, czy po prostu kiwał głową do zwrotek.
Jedną z takich właśnie piosenek była We didn’t start the fire – Billiego Joela. Refren OK, da się zaśpiewać, ale w zwrotkach same pędzące z szybkością Airwolfa korowody bezsensownych sylab, Marilyn Monroe.
Teraz, jesteśmy mądrzejsi i każdy z nas ma takiego wujka co zawsze podpowie/poradzi. Zwrotki We didn’t start the fire stanowią, wzorowaną na dziecięcych wyliczankach, listę nawiązań do ważnych wydarzeń politycznych, kulturalnych i społecznych, począwszy od 1949, roku urodzin Williama Martina „Billiego” Joela, do 1989, jak można się domyślić, roku wydania piosenki. Zainteresowanych pełną listą z wyjaśnieniami odsyłam do Wikipedii.

Oficjalny klip

Wersja z tekstem

Co do Pana Joela, nadmieńmy tylko, że tworzy do dziś, i to nie tylko szeroko rozumiany pop, ale i muzykę klasyczną, koncertuje regularnie z Eltonem Johnem pod szyldem Face 2 Face, a jego inny przebój miał duży wpływ na jednego z repodaktorów, który w podstawówce lubił podśpiewywać, myląc tekst jak wszyscy zresztą, I’m not so tall/Just because I’m in love.

Written by bebuk

Środa, 29.09.2010 @ 13:31

Napisane w 80s

Tagged with , , , , ,

Jedna odpowiedź

Subscribe to comments with RSS.

  1. No i to rozumiem! Oldskul pełną gębą!

    Ciekawostka: na pierwszym wideo widać słynne zdjęcie z egekucji w Wietnamie. Niektórzy mogą nie wiedzieć, że „ofiara” to oficer Wietkongu, który mordował rodziny policjantów wietnamskich. „Oprawca” to właśnie szef policji.

    Zdjęcie zrobiono ułamek sekundy po tym, jak padł wystrzał, przy bliższym przyjrzeniu się widać pocisk (wylatujący już).

    Nagranie egekucji (połowa filmu) http://video.google.com/videoplay?docid=6459381285349469159

    msq

    Środa, 29.09.2010 at 14:29


Dodaj komentarz